Czy wiesz, że wydatki na jedzenie w przeciętnym gospodarstwie domowym oscylują wokół wartości 24% całego budżetu? Wynika z tego, że zakupy jedzenia kosztują nas najwięcej, biorąc pod uwagę wszystkie wydatki, jakie ponosimy z tytułu codziennego funkcjonowania. Na zakupy spożywcze przeznaczamy różne kwoty, a te różnią się w poszczególnych miesiącach. Poniżej przedstawiamy szczegółowe informacje.

Kiedy wydajemy na jedzenie najwięcej, a kiedy najmniej?

Miesięczne wydatki na jedzenie to średnio prawie 1300 złotych, uwzględniając przy tym gospodarstwo domowe 2+1. Najwięcej wydajemy w grudniu i wiążą się z tym zakupy świąteczne oraz wydatki na prezenty świąteczne. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego. Okazuje się, że blisko 2% Polaków zastanawia się nawet, czy wziąć kredyt na święta. Nie wszystkich stać na poniesienie takich kosztów.

Najmniejsze wydatki na zakupy realizujemy w maju. To wtedy rozpoczyna się typowy sezon wiosenny i czas grillowania. Odwiedzamy znajomych i rodzinę, więc rzadziej jadamy w domu.

Kto wydaje na jedzenie najwięcej?

Tutaj również nie ma większego zaskoczenia. Najwięcej na jedzenie wydają mieszkańcy dużych miast. Ceny artykułów spożywczych w metropoliach są wyższe, aniżeli na przedmieściach czy terenach wiejskich. Co więcej, gospodarstwa domowe prowadzone na wsiach najczęściej korzystają z własnych ogrodów i własnej hodowli warzyw czy owoców. To również te gospodarstwa generują najwięcej zapasów na zimę.

Mieszkańcy dużych miast bardzo często jedzą poza domem. Tutaj przykładem są przede wszystkim pracujący single, którym nie opłaca się gotować w domu. Również osoby zapracowane wolą korzystać z dań gotowych, zamawiają zakupy z dostawą do domu albo zakupy do domu dotyczą gotowych dań restauracyjnych. Z tej opcji korzystamy niezwykle często w czasie pandemii koronawirusa, kiedy zalecana jest społeczna izolacja, a liczne punkty handlowe zostały zamknięte. Zakupy przez internet umożliwiają także zakupy żywności. Żywność online w ostatnim czasie zdobyła ogromną popularność, ale za jakość i pośrednią obsługę klienta trzeba zapłacić więcej.

Zakupy jedzenia w czasie pandemii koronawirusa

Z jednej strony wydajemy mniej, ponieważ społeczna izolacja ogranicza wyjścia na zakupy. Z drugiej jednak dostępne są wspomniane już zakupy spożywcze online i z nich korzystamy, a te są nierzadko droższe aniżeli dokonywane w sposób standardowe. Z jednej strony mamy świadomość konieczności ograniczania konsumpcjonizmu, z drugiej coraz częściej stawiamy na lepszą jakość pożywienia, a taka jest droższa.

Zmiana tendencji zakupowych

Ponieważ polskie społeczeństwo się wzbogaca, stać nas na droższe produkty spożywcze. Zwracamy też większą uwagę na jakość artykułów, które spożywamy, chcemy prowadzić zdrowy styl życia, nierzadko naszym wyborem jest jedzenie ekologiczne.

Okazuje się jednak, że coraz więcej Polaków stara się dokładnie planować swoje zakupy, realizując chociażby listę niezbędników. Decyzje zakupowe podejmujemy bardziej racjonalnie, nie kierujemy się impulsem. Koronawirus wywołał ogromny kryzys gospodarczy, mamy mniej pieniędzy albo chcemy generować oszczędności, by nie utracić płynności finansowej. Szukamy specjalnych promocji cenowych, porównujemy oferty różnych sklepów. Chętniej wybieramy sklep online, bo to właśnie zakupy w sieci umożliwiają nabywanie towarów w niższej cenie. Stawiamy na opakowania zbiorcze, robimy zapasy.

Wydatki a podwyżki cen

Jedzenie jest coraz droższe i nie ulega to żadnej wątpliwości. Jeśli jednak zaobserwujemy tendencje wzrostu cen do wydatków miesięcznych, jakie realizujemy na produkty spożywcze pierwszej potrzeby, nie zauważymy dużych skoków kosztowych. Oszczędzamy, kupujemy mniej i tylko potrzebne rzeczy, marnujemy mniej jedzenia, a wpływ na to mają uświadamiające kampanie społeczne. Dzięki temu wzrost cen nie przyczynia się do zwiększenia kosztów w ramach comiesięcznych wydatków na artykuły, które lądują w naszych lodówkach.